Watashi wa Matt Predator! Witam po długim czasie w drugim odcinku serii Predator bada, czyli serii, w której wyrażam opinię na temat pewnego tworu (anime, mangi, filmu, serialu itp.), z którym ostatnio się stykałem. W tym odcinku moje oko zahaczy o:
Na początek oczywiście o czym jest Craig of the Creek (pol. Craig znad Potoku). Są to przygody 10-letniego Craiga Williamsa i jego przyjaciół - Kelsey i J.P. - które przeżywają nad tytułowym potokiem (Herkleston, Maryland), który się opisuje jako dziecięca utopia nieokiełznanej dziczy, w której grupy dzieciaków rządzą w fortach drzewnych czy na rampach rowerowych.
Autorami serialu są Matt Burnett i Ben Levin, czyli panowie odpowiedzialni za scenariusz Stevena Universe'a, co zresztą widać w Craigu, gdyż patrząc na stronę graficzną serialu można ją śmiało porównać ze Stevenem. Czy Craig pod względem ekscytacji dorównuje Stevenowi?
Pierwsze, co się rzuca w oczy to wspomniana wyżej strona techniczna. Kontury postaci, rysy twarzy, kształty kończyn, kolorystyka, wszystko jest podobne do Stevena. Odcinki co prawda nie są tak emocjonujące jak w Stevenie czy Gravity Falls, jednak oglądając je możemy sobie przypomnieć, jak to my kiedyś jako dzieci bawiliśmy się w różnych miejscach, też ktoś z nas miał swoje skrytki na skarby itp. Serial wydaje się być skierowany do młodszych widzów, jednak jest także dla tych starszych, gdyż przywołuje nostalgie, niczym w Panu Tadeuszu, "Kraju lat dziecinnych".
Teraz co nieco o 6 moim zdaniem godnych uwagi bohaterach:
Craig Williams to pełen pomysłów 10-latek, taka gruba ryba w Potoku. Bardzo zaradny, pomocny i urodzony kartograf, gdyż wspaniale umie rysować mapy przeróżnych terenów w przeróżnych skalach, nawet dwoma rękami jednocześnie. Mieszka z rodzicami, starszym bratem i młodszą siostrą
Kelsey Barn to zafascynowana fantastyką 8-latka, lubiąca nosić pelerynę, pupila Mortimera na głowie i miecz własnej roboty. Jest zawsze żądna przygód i lubi być zbyt dramatyczna. Jest wychowywana samotnie przez ojca
J.P. (John Paul (imiona jak nasz papież) Mercer), najstarszy z całej trójki. Ma 13 lat. Nosi koszulkę hokejową, która jest dla niego za duża. Choć nie grzeszy rozumem, jest pełen wyobraźni i miły dla otoczenia. Mieszka z matką, ojcem i siostrą Laurą, która pracuje jako pielęgniarka
Bernard Williams to wspomniany już starszy brat Craiga. Uczeń szkoły średniej. Cyniczny, ale bardzo pilny w nauce do tego stopnia, że nawet już pielęgnuje swoją przyszłość, przez co patrzy z góry na braciszka. Na razie podał mu pomocną dłoń w odcinku Bring Out Your Beast. Ma dziewczynę o imieniu Alexis
Jessica jest najmłodszą z rodzeństwa Williamsów, która zazwyczaj lubi wszystko kontrolować, opisując swe działania na głos. Jest bardzo mądra jak na swój wiek i już wykazuje zainteresowanie rynkiem giełdowym (pewnie rok prędzej zaczęła edukację😄)
Szóstą postacią, o której wspomnę jest moja ulubiona w serialu, czyli Sewer Queen (pol. Królowa Kanałów). Jak nazwa wskazuje, jest przywódczynią grupy dzieciaków bawiących się w kanałach, a w odcinku Lost in the Sewers dowiadujemy się, że jest bliską przyjaciółką Craiga. Ma syndaktylię (w przeciwieństwie do Stanforda Pinesa, który miał polidaktylię u rąk). Poza odcinkiem Lost in the Sewers, mogliśmy ją ujrzeć również w pilotażowym odcinku. Mam nadzieję, że dostanie więcej czasu antenowego
Tak naprawdę jeśli chodzi o ww. postacie wiemy więcej tylko o 5 z nich. Nic na razie nie wiemy o pozostałych bywalcach Potoku. Nie wiemy kim są poza Potokiem, czy mają rodziny, czy mieszkają w ośrodkach, albo czy nawet Potok to dosłownie ich dom? Myślę, że panowie Burnett i Levin w swoim czasie krok po kroku przybliżą sylwetki dzieciaków. Ciekawostki, o których mogę wspomnieć: w odcinku The Curse pojawia się wątek LGBT (kto oglądał wie o czym piszę), a w The Final Book jest wspomnienie o mandze.
Pisząc o tym wszystkim, można wywnioskować jakie jest przesłanie serialu. Takie, żebyśmy nie zapominali naszych dziecięcych lat, nie dawali non stop się pochłaniać dorosłości, żebyśmy nie ograniczali naszym dzieciom czasu, gdyż jak wiadomo najlepiej dziecko przyswaja wiedzę przez zabawę.
Podsumowując czy Craig znad Potoku jest godny uwagi? Mimo iż nie jest emocjonujący jak Pora na przygodę, Steven Universe czy Gravity Falls, to jednak nie jest również ogłupiający jak Kornisz i Fistach, Wujcio Dobra Rada czy Teen Titans Go, więc oglądając Craiga myślę, że się nie rozczarujecie.
To tyle w tym odcinku. Piszcie w komentarzach lub na Facebooku, co wy sądzicie o Craigu?
Mata ne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz